Miasta Ekwadoru | Quito | Cuenca | Guayaquil
Miasta Ameryki Południowej nigdy nie były dla mnie szczególnie ciekawe. Większość z nich ma kolonialną zabudowę w centrum, a obrzeża to ciasny, czasem klaustrofobiczny labirynt, przemieniający się w amerykańskie slumsy, czyli fawele. Mimo wszystko, za każdym miastem kryje się pewna historia i niepowtarzalna kultura, z którą warto się zaznajomić w podróży.
Ekwador to wyjątkowo malowniczy kraj w Ameryce Południowej, gdzie głównymi ośrodkami miejskimi stały się trzy największe miasta kraju:
- San Francisco de Quito (lub po prostu Quito), czyli stolica kraju położona w sercu Andów,
- Guayaquil, tętniący życiem główny port Ekwadoru,
- Cuenca, lub innymi słowy „kotlina” – artystyczny duch południowej części kraju.
MIASTA EKWADORU – QUITO
Czy wiesz, że formalnie, to Quito (2850 m n.p.m.) jest najwyżej położoną stolicą na świecie? Przyjęło się, że to boliwijska stolica La Paz (3650 m n.p.m.) znajduje się najwyżej, ale La Paz nie jest stolicą konstytucyjną Boliwii, tylko Sucre (ok. 2800 m n.p.m.). Być może to lekko naciągany tytuł, ale jednak prawdziwy.
Quito to specyficzne miasto. Przez to, że miejscowość znajduje się w wąwozie, jego kształt jest niestandardowy. Miasto ma mniej niż 5 kilometrów w najszerszym miejscu, za to ponad 50 kilometrów długości (choć niektóre źródła podają, że nawet 70 kilometrów). Budowanie na zboczach gór jest ryzykowne, a często nawet niemożliwe. Ostatecznie, przez napływ ludności, miasto zaczęło rozbudowywać się na długość. Inną cechą charakterystyczną Quito, jest jego wulkaniczne otoczenie. Wulkan Pichincha widoczny z punktów widokowych miasta, to wciąż aktywny stożek, który co prawda nie pluł lawą już od dawna, ale od czasu do czasu wciąż dymi i wykazuje aktywność.
Charakterystyczną cechą północnej części miasta są monumentalne budynki, znajdujące się blisko głównej drogi wjazdowej. Te budynki to szkoły mundurowe, głównie policyjne i wojskowe, których w całym Ekwadorze jest wiele. Warto zaznaczyć, że w całym kraju ilość służb mundurowych na ulicach miast jest również naprawdę pokaźna.
Niestety, służby mundurowe nie cieszą się najlepszą opinią w kraju przez liczne skandale i afery korupcyjne. Dużym skandalem było zaginięcie wpływowej pani prawnik, która związała się z porucznikiem. Pewnego dnia przepadła bez wieści, a śledztwo, które przez długi czas nie przynosiło rezultatów, ostatecznie potwierdziło, że to mąż ją zamordował. Społeczność, w której ogromnym problemem jest przemoc wobec kobiet, oburzył dodatkowo fakt, zacierania śladów przez kolegów policjanta.
CO ROBIĆ W QUITO?
HISTORYCZNE CENTRUM I PLAC WOLNOŚCI
Kolonialne centrum miasta jest ładne, ale zatłoczone. Ma charakterystyczny układ szachownicy z centralnym placem i wąskimi ulicami. W centrum stolicy znajduje się siedziba prezydenta, która regularnie odgradzana jest barierkami i chroniona przez wojsko. Nie jest również tajemnicą, że aktualny prezydent, Daniel Noboa, nie jest szczególnie lubiany. Młody i przystojny syn bananowego barona zapowiadał podczas kampanii walkę z gangami narkotykowymi, ale po roku od wygrania wyborów, większych zmian nie widać. Społeczeństwo oskarża go także o ukrywanie swoich prawdziwych poglądów, ponieważ kreował się na centrolewicowego polityka, ale po przejęciu władzy wykazuje się prawicową skrajnością.
Ekwador potrafił mieć nawet trzech prezydentów w jednym miesiącu. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w lutym 1997 roku, gdzie po odsunięciu od władzy niezrównoważonego psychicznie Abdala Bucarama, tymczasową prezydenturę przejęli najpierw Fabian Alarcon, a trzy dni później Rosalia Arteaga. Rok później ponownie tymczasowym prezydentem został Alarcon, aby rok później oddać władzę Jamilowi Mahuadowi.
BAZYLIKA GŁOSOWANIA NARODOWEGO
Charakterystycznym miejscem w Quito jest ogromna bazylika, okazała nawet jak dla Europejczyka. Przy wejściu do bazyliki można napotkać polski akcent – Jana Pawła II. Wnętrze jest naprawdę piękne, a dla lubiących zastrzyk adrenaliny istnieje możliwość wejścia na jedną z wież. Schody (a raczej drabinki) prowadzące na górę są bardzo strome, a ponadto im wyżej, tym mocniej wieje wiatr.
Wejście do środka to koszt 3$, wieża widokowa jest dodatkowo płatna 4$.
VIRGEN DEL PANECILLO
Jeśli już mowa o widokach z góry, to jest jedno miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić, jeżeli chcemy spojrzeć na miasto z lotu ptaka. Skrzydlata Madonna na górze Panecillo to 45-metrowa statua z dostępnym tarasem widokowym na szczycie. Pod jej stopami znajduje się smok (reprezentujący pokonanego diabła) na łańcuchu. Z góry szczególną uwagę przykuwa panorama miasta z widokiem na wulkan Pichincha, często skryty subtelnie za chmurami.
PS: Madonna znajduje się w raczej nienajlepszej dzielnicy miasta. Nawet jeżeli energia Cię rozpiera, nie wchodź na szczyt po schodach, tylko skorzystaj z taksówki, która zawiezie Cię pod samą statuę. Idealnie byłoby, gdyby taksówka jeszcze poczekała i odwiozła Cię poza rejon tej dzielnicy.
INNE ATRAKCJE
- TeleferiQo Cable Car – wycieczka gondolą po mieście,
- Parque La Carolina – bardzo duży park miejski,
- Iglesia de la Compania de Jesus – bogato zdobiony kościół w centrum
MIASTA EKWADORU – GUAYAQUIL
Największe miasto Ekwadoru z populacją wynoszącą ponad 2 200 000 mieszkańców. Guayaquil miejscami potrafi być naprawdę piękne – czaruje kolonialne centrum, zielone parki i zabytki sakralne. Skrywało ono jednak mroczną tajemnicę, która wraz z wyjściem na jaw, zaszkodziła miastu i ludności. Guayaquil, jako miasto portowe, stało się areną walk gangów narkotykowych, handlujących głównie kokainą. Ten intratny dla karteli biznes, odbił się mocno na turystyce całego kraju. Szczególnie mocno ucierpiały miasta przybrzeże, skąd przemycane są na statkach narkotyki do Stanów Zjednoczonych i Europy.
Dużo się słyszało o strzelaninach i morderstwach, a następnie zamieszkach, które były ich skutkiem. Wprowadzono stan wyjątkowy, a na ulice posłano jeszcze więcej służb mundurowych. Sytuacja przez pewien czas była naprawdę napięta, do tego stopnia, że morderstwa i egzekucje na członkach wrogich karteli miały miejsce nawet w więzieniach (nie tylko w mieście Guayaquil, ale również Cuence). W 2023 roku Ekwador zanotował rekordowy wskaźnik 47 zabójstw przypadających na 100 tys. mieszkańców.
Nie chciałabym jednak, abyś uznał/a, że Cię straszę i zniechęcam do wizyty w Guayaquil, czy w ogóle w Ekwadorze. Prawdę mówiąc, to miasto bardzo mi się spodobało, a w jego całym obszarze są tylko dwie dzielnice których lepiej nie odwiedzać. Jeżeli będziesz się trzymać turystycznych okolic, to poza przestępczością pospolitą, która jest w każdym większym mieście, nic Ci nie grozi – kartele nie interesują się turystami.
CO ROBIĆ W GUAYAQUIL?
ZABYTKOWE CENTRUM
Zwiedzanie centrum miasta proponuję rozpocząć od Parque Seminario, gdzie główną atrakcją są iguany. Tak, te duże jaszczurki wiodą beztroskie życie w tym parku i są w pełni oswojone w kontakcie z człowiekiem. W centralnej części parku znajduje się pomnik Simona Bolivara, natomiast tuż za jego plecami katedra, do której można przy okazji wstąpić.
W centrum miasta każdy budynek ma kolumnadę nad chodnikiem, aby dać cień i ochronić przed słońcem, co jest dosyć istotne, biorąc pod uwagę fakt, że Guayaquil to najcieplejsze z wymienionych miast. Idąc w stronę rzeki, natrafimy na elegancki ratusz oraz promenadę, która nosi nazwę Malecon 2000. Spacerując deptakiem natrafimy na kolejne atrakcje historycznego centrum oraz wiele kawiarni i knajp. W centrum znajdziemy także kilka interesujących muzeum, np. kakao lub historii miasta.
Dobrym (i bezpiecznym) rozwiązaniem jest także znalezienie tutaj noclegu. Polecam DoubleTree by Hilton lub hotele w okolicach parku Seminario. Z tych okolic jest także bardzo blisko do lotniska.
Promenada doprowadzi nas do Las Penas, dzielnicy która dała początek miastu Guayaquil. Niegdyś zamieszkiwana była przez rybaków i rzemieślników, dziś proponuję dzielnicę odwiedzać w większej grupie ;). Bezpieczeństwa strzegą mundurowi, ale okazja czyni złodzieja, a wśród tłumów i wąskich uliczek, łatwo paść ofiarą kradzieży.
GUAYARTE
Jak wieczorne wyjście, to zdecydowanie Guayarte. Pod tą nazwą kryje się miejsce spotkań z bogatą strefą gastronomiczną, terenem zielonym, mostem, zwanym „Zygzag”, a nawet przestrzenią do grania w gry na dużym ekranie. Znajdziesz tutaj również stragany z pamiątkami i sztukę plenerową lokalnych artystów.
PUNKT WIDOKOWY „BELLAVISTA ALTA” PARK
Guayaquil ma ładną panoramę, dlatego warto spojrzeć na miasto z góry. Popularnym punktem widokowym jest park BellaVista Alta, które jest miejscem spotkań całych rodzin z dziećmi.
INNE ATRAKCJE GUAYAQUIL
- Guayaquil Historical Park
- Estación de Aerovía – wycieczka gondolą po mieście,
- Ecua Andino Hats – fabryka i sklep kapeluszy Panama
MIASTA EKWADORU – CUENCA
W moim odczuciu najprzyjemniejsze i zdecydowanie najbezpieczniejsze miasto Ekwadoru. Cuenca jest kosmopolityczna i multikulturowa, przez napływ obywateli innych krajów, którzy zdecydowali się zamieszkać właśnie tutaj. Większość przyjezdnych to amerykanie, a dokładniej, amerykańscy emeryci, którzy na stare lata zapragnęli osiedlić się w innym klimacie. Cuenca jest atrakcyjnym miejscem do zamieszkania, ze względu na niskie ceny wynajmu nieruchomości i wysoki komfort życia. Miasto jest zadbane i czyste, a kolonialne centrum bogate w restauracje i bary.
Cuenca na tle pozostałych miast wydaje się być miejscem idealnym do nocnego poznawania Ekwadoru. W porównaniu do Quito, a nawet Guayaquil, panuje tu przyjemna, wyluzowana atmosfera, a bezpieczeństwa nocą pilnują mundurowi. Nie jest to z pewnością typowo południowoamerykańskie miasto (tak jak chociażby Quito), więc zniechęcać może fakt, że ciężko poczuć tu klimat prawdziwej Ameryki. Nie ma tzw. „faweli”, czyli dzielnic nędzy, na ulicach nie widuje się ubóstwa. Być może te problemy społeczne są sprytnie tuszowane przez władze miasta, ale jeśli tak, to dobrze im to wychodzi.
ATRAKCJE
HISTORYCZNE CENTRUM I KATEDRA
Żadna nowość – centrum miasta zawsze niesie ze sobą walory turystyczne. W Cuence mamy Catedral de la Inmaculada Concepcion, która wieczorową porą jest pięknie podświetlona, oraz Calderon Park czyli skwer znajdujący się tuż przy świątyni. Wewnątrz nie można robić zdjęć. Do katedry wstęp jest bezpłatny, ale za wizytę na punkcie widokowym należy uiścić drobną opłatę. Według mnie lepszym rozwiązaniem jest podziwiać katedrę, ale nie z jej szczytu, tylko gdzieś, gdzie widok będzie na katedrę.
Po prawej stronie kościoła, patrząc na wprost wejścia głównego, znajduje się Plaza de los Geranios Colgantes. To ukryta przestrzeń, skąd rozpościera się ładny widok na świątynię. Wokół znajduje się wiele restauracji, sklepików i kramów z pamiątkami. Po lewej stronie natomiast, nieco za katedrą, jest Plaza de San Francisco, czyli miejski rynek. To również dobre miejsce do podziwiania kopuł świątyni, a sklepiki, kramy i kolonialna zabudowa są w pakiecie.
Będąc w tych okolicach, muszę Ci polecić Chocolateria Dos Chorreras. Lubisz czekoladę? Tam ją pokochasz 🙂 Nic więcej nie powiem, po prostu wpadnij przy okazji spaceru po centrum.
MERCADO 9 DE OCTUBRE / 10 DE AGOSTO
Chcesz zobaczyć, gdzie lokalsi robią zakupy? Odwiedź lokalne Mercados, czyli wielkie rynki, gdzie znajdziesz wszystko – warzywa, owoce, mięsa, kawy, przyprawy, czekolady, pieczone świnie, owoce morza, uzdrowicielki i knajpy w jednym miejscu. Świetne miejsca na spożywcze pamiątki, bowiem kawy i czekolady są tu w dobrych, mniej turystycznych cenach.
MUZEUM I SKLEP KAPELUSZY PANAMA HOMERO ORTEGI
Cuenca jest jednym z głównych centrów produkcji kapeluszy panama. Słynie z warsztatów rzemieślniczych, gdzie można zobaczyć proces ich ręcznego wyplatania. Firma Ortegi skupuje wstępnie wyplecione kapelusze od ludzi, a dalszy proces produkcji odbywa się w wytwórni. Każdy, kto potrafi wyplatać, może sprzedać swoje rękodzieło pod warunkiem, że spełnia standardy firmy (gęstość splotu itd.) Jest to czasochłonne i mało opłacalne zajęcie, natomiast jest to forma pracy dorywczej, a nie pełnoetatowej. Najczęściej zajmują się tym seniorki lub kobiety zajmujące się domem i dziećmi.
Ciekawe miejsce z którego wróciłam z nowym kapeluszem. Po co go kupiłam? Nie wiem, nie noszę kapeluszy. Chyba dlatego, że do sklepu wszedł akurat obecny właściciel firmy i wybierał każdemu ten idealny. Mi też dobrze dopasował 🙂
MUZEUM I RUINY PUMAPUNGO
Ekwador nie jest najlepszym miejscem, jeżeli chodzi o odkrywanie pozostałości po Inkach. Jeżeli chcesz zwiedzać ruiny inkaskie, kieruj się do Peru i Boliwii – to tam zachowało się najwięcej pamiątek po starożytnej cywilizacji.
W Ekwadorze mamy dwa główne stanowiska archeologiczne związane z Inkami: Starożytne miasto Ingapirca oraz ruiny Pumapungo. Bezpośrednio w mieście znajdziemy właśnie owe ruiny, wraz z częścią muzealną i aż siedmioma salami wystawowymi (choć nie wszystkie związane z historią). Pumapungo, zwany także Parkiem Przodków, to pozostałości niegdyś najważniejszego ośrodka administracyjnego, wojskowego i religijnego północnej części Imperium Inków. Na terenie ogrodu znajduje się również park etnobotaniczny z gatunkami rodzimych roślin, a także centrum ratowania ptaków.
Wejście na teren ruin, ogrodu oraz do muzeum jest darmowe.
INNE ATRAKCJE CUENCI
- Mirador de Turi – punkt widokowy na miasto,
- El Columpio de Turi – punkt widokowy na miasto, ale urozmaicony o ogromne huśtawki i kolejki.
- Plaza El Otorongo i Cruz Del Vado – kameralne place z ładna architekturą i sztuką uliczną
MIASTA EKWADORU – PODSUMOWANIE
Jeżeli szukasz w podróży historii i kultury, to udaj się do Quito, przy okazji odwiedzając równik. Życie nocne w stolicy jest bogate, ale jeżeli nie jesteś w większej grupie, to wybierz Cuencę lub Guayaquil. Guayaquil to też świetne miejsce na poznawanie Ekwadoru od strony kulinarnej, bowiem wyróżnia się najbardziej różnorodną i bogatą ofertą spośród tych trzech miast. Cuenca natomiast, to świetna baza wypadowa do okolicznych atrakcji, takich jak Ingapirca czy park narodowy Cajas. Z Guayaquil za to, najszybciej dostaniesz się na wyspy Galapagos, co zakładam, że masz w planach.
Jak możesz wywnioskować, o każde miasto warto zahaczyć z różnych powodów. Będę jednak absolutnie szczera – nie ma sensu zostawać w żadnym z nich dłużej niż dwa dni. Ten kraj to głównie przyroda i na tym proponuję Ci się skupić, bo zdecydowanie jest piękniejsza niż miasta Ekwadoru.