Port Saplaya – całkiem urokliwe miejsce obok Walencji

Przeczytasz tu o:

PORT SAPLAYA, CZYLI MAŁA WENECJA

Port Saplaya (Port Saplatja) to nazwa nadmorskiej dzielnicy mieszkalnej w gminie Alboraya we Wspólnocie Walenckiej. Dzięki swoim walorom turystycznym często jest określana mianem „Małej Wenecji”. Jej specyficzny układ urbanistyczny sprawia, że jest ona dostępna właściwie tylko dla pieszych, lub ewentualnie łodzi wpływających do portu, który stanowi „centrum” tej dzielnicy.

Sam port ma specyficzny układ. Przede wszystkim, jest to dosłownie wodny labirynt, którego obejście zajmuje dłuższą chwilę i nie ma tu drogi na skróty. Port posiada także skromną (ale zawsze coś) ofertę kulturalną szczególnie latem, z kinem letnim i festiwalami np. Virgen del Carmen. Ten festiwal, a właściwie uroczystość, jest poświęcona patronce żeglarzy i rybaków, Matce Boskiej Szkaplerznej. Podobna uroczystość odbywa się także na Wyspach Kanaryjskich.

Zimą, Port Saplaya to raczej spokojne, nieco senne miasteczko.


JAK SIĘ DOSTAĆ DO PORTU?

Uważam że to miejsce praktycznie doskonałe na dłuższy spacer, zwłaszcza podczas kalendarzowej zimy w Hiszpanii. Ciche, romantyczne i klimatyczne, w sam raz na aktywny dzień w towarzystwie ukochanej osoby. Nawet poza sezonem większość restauracji i knajp jest otwarta, a ceny nie przerażają turystów.

Opcji dostania się do portu jest kilka:

  • Jeśli wypożyczasz auto, najkrótszą drogą będzie autostrada stanowa V-21. Z centrum Walencji do portu dojedziesz w mniej niż 20 minut tą trasą,
  • Jeśli chcesz się dostać komunikacją miejską z serca Walencji, to autobusem, w który musisz wsiąść, jest ten o numerze L112A,
  • A jeżeli jesteś już na wybrzeżu Walencji, bo spędzasz miło czas na plaży Malvarossa, to polecam Ci skorzystać z autobusu o numerze 31, podjechać do końca jego trasy, a następnie odbyć około 30 minutowy spacer, w kierunku portu. Odcinek pieszy prowadzi nas równolegle z autostradą V-21, a następnie kieruje w prawo, w stronę sklepu budowlanego Leroy Merlin i wzdłuż plaży, aż do portu. Początek pieszej trasy nie wygląda zachęcająco, ale dalszy odcinek robi się całkiem przyjemny. W autobusie zapłacisz kartą lub gotówką u kierowcy. Cena biletu jednorazowego to koszt wysokości 1,50 EUR.
  • Rower to także dobra opcja; z centrum miasta do Port Saplaya dojedziesz w około 40-50 minut. W zależności od trasy, którą wybierzesz, pokonasz przynajmniej 8 kilometrów na dwóch kołach.

port saplaya
Fragment pieszej drogi do Port Saplaya

A MOŻE WALENTYNKI W HISZPAŃSKIEJ WENECJI ?

Jak już wspomniałam wcześniej, uważam, że Port to idealne miejsce na dłuższy spacer w romantycznych okolicznościach krajobrazu. W marinie znajdziesz wiele klimatycznych knajp, które wręcz idealnie nadają się na randkę z kieliszkiem wina w tle. W Port Saplaya podoba mi się ta niedostępność dla aut, pastelowe kolory budynków i pewien „artyzm”, towarzyszący podczas wizyty. Czy to nie brzmi jak przepis na romantyczne spotkanie? Cała okolica emanuje spokojem i relaksem, co sprawia, że jest to też atrakcyjne miejsce dla tych, którzy pragną uciec od zgiełku większych miast (czyli dla mnie, po kilku dniach spędzonych w centrum Walencji).

port saplaya, hiszpania
port saplaya, hiszpania

port saplaya, hiszpania widoki

widoki hiszpania
hiszpania port

Z przykrych wieści, muszę wspomnieć, że podczas mojego pobytu, woda w porcie nie należała do czystych. Była mętna, a na jej powierzchni unosiły się kolorowe plamy oleju. Przy takiej ilości przycumowanych łodzi można się było tego spodziewać. W niektórych momentach w powietrzu unosił się także intensywny zapach paliwa, co z pewnością odbiera uroku miejscu.

plamy oleju na wodzie, port saplaya

hiszpania, plamy oleju na wodzie

CO I GDZIE ZJEŚĆ – PORT SAPLAYA?

Na obiad (jeśli nie masz romantycznych planów) polecam udać się do Bar El Faro Alboraya. Serwują tam tapas oraz dania obiadowe. Mały, ale klimatyczny lokal, gdzie przesiadywało wielu mieszkańców. Dla mnie to najlepszy znak, że w knajpie zjesz smacznie i tanio.

Z hiszpańskich klasyków, pamiętaj aby spróbować:

  • Paella Valenciana, czyli specjał Hiszpanii w wersji z mięsem z kurczaka lub królika, zamiast owocami morza. Zdecydowanie moja ulubiona wersja Paelli.
  • Croquetas, czyli krokieciki nadziane np. dorszem, z dodatkiem sosu.
  • Hiszpańskie wędliny – jamon, chorizo, salchichón,
  • Patatas Bravas, czyli smażone ziemniaki z dodatkami w postaci pikantnych sosów.

obiad port saplaya hiszpania, ryba

plaża port saplaya
obrazek informacyjny