Ochryd i Jezioro Ochrydzkie w jeden dzień

Przeczytasz tu o:

Spotkało mnie niemałe zaskoczenie – Macedonia jest naprawdę ciekawa! Poza wartką historią kraju jak i całego regionu Bałkanów ma także wiele do zaoferowania dla sympatyków natury. Żałuję, że moja wizyta zakończyła się na jednym dniu, ale cieszę się, że dobrze go wykorzystałam. Jezioro Ochrydzkie nie dość, że może pochwalić się ciekawą historią, to także naprawdę pięknym krajobrazem.


MIASTO I HISTORIA W SKRÓCIE

Nie spodziewałam się, że tak zauroczy mnie to miasto. Najmniej urokliwy był sam spacer, bowiem wchodzenie pod górę w czterdziestostopniowym upale utrudnia delektowanie się widokami, ale co tam, warto było. Miasto rozlane jest na górskich terenach, co sprzyja widokom, ale także kondycji.

Miasto ma bogatą historię sięgającą starożytności, kiedy było ważnym ośrodkiem w czasach rzymskich i bizantyjskich. Ochryd słynie z licznych zabytków, w tym niegdyś z ponad 365 kościołów, co przyniosło mu przydomek „Jerozolimy Bałkanów”. Jedna świątynia na każdy dzień roku. Ochryd i jezioro Ochrydzkie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, co potwierdza ich wyjątkową wartość historyczną i przyrodniczą. Jeśli lubisz się szwendać po wąskich uliczkach starych miast, to miejsce jest dla Ciebie.


JEZIORO OCHRYDZKIE

Jezioro Ochrydzkie, jedno z najstarszych i najgłębszych jezior w Europie, położone na granicy Macedonii Północnej i Albanii, to bez wątpienia skarb natury. Jego wiek szacuje się na 3-5 milionów lat, co czyni je nie tylko unikalnym pod względem geologicznym, ale także ekologicznym. Jezioro Ochrydzkie zachwyca czystą, turkusową wodą, która odbija malownicze krajobrazy gór. Jest to jezioro oligotroficzne, co oznacza, że jego wody są niezwykle czyste i bogate w tlen, co sprzyja unikalnym formom życia. Występuje tu kilka endemicznych gatunków ryb, w tym pstrąg ochrydzki. Polecam rejs łodzią, ponieważ według mnie miasto wygląda najładniej z pokładu.


PERŁY Z OCHRYDY

„Perły są zawsze stosowne” – rzekła kiedyś Jacqueline Kennedy. Z wiekiem, również doceniłam ich klasę i ponadczasowość.

Perły ochrydzkie to unikalne i cenione ozdoby, pochodzące z Jeziora Ochrydzkiego. Jest to jedno z najstarszych i najgłębszych jezior w Europie, a tradycja produkcji tych pereł sięga przynajmniej 1928 roku. W przeciwieństwie do klasycznych pereł, te ochrydzkie, są całkowicie odrębne pod względem swojego pochodzenia i technologii wytwarzania.

Kluczową cechą pereł ochrydzkich jest metoda ich produkcji, będąca sekretem kilku rodzin, przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Wiadomo, że perły wyrabia się plaszicy – małej, endemicznej rybki, z połyskującymi łuskami. Ze względu na trudną i wymagającą technologię produkcji, są uważane za luksusowe i wyjątkowe. Ich tradycja jest silnie związana z tożsamością miasta Ochryda, które samo w sobie jest jednym z najważniejszych miejsc historycznych w Macedonii Północnej, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Zakup pereł możliwy jest w jednym z kilku sklepów w mieście. Ale uwaga – przed zakupem upewnij się, że jest to oryginalny wyrób. W Ochrydzie możesz spotkać nieuczciwych sprzedawców, próbujących wcisnąć Ci podróbki. Najbezpieczniej będzie poprosić o certyfikat autentyczności.

JEZIORO OCHRYDZKIE I PERŁY KRÓLOWEJ

Niech dowodem na wyjątkowość tej biżuterii będzie fakt, że sama królowa Elżbieta II lubowała się w niej. Perły z Ochrydy były tylko częścią jej ogromnej kolekcji, ale miały szczególną wartość kulturową i rzemieślniczą. Są rozpoznawalne i cieszą się zainteresowaniem wśród kolekcjonerów i miłośników biżuterii na całym świecie.

Królowa poza perłami, przepadała także za daniami z ryb, występującymi tylko w tym jeziorze. Dodatkowo, nieopodal miasta jest port lotniczy, gdzie regularnie lądował królewski samolot po rybę dla królowej. Trzeba przyznać, że to całkiem spore wyróżnienie dla rejonu, w końcu królowa ma prawo być wybredna.


CERKIEW ŚW. JANA TEOLOGA W KANEO I TWIERDZA SAMUELA

Tak malowniczo położonych świątyń nie widuję często, choć trochę w życiu już ich widziałam. Ta budowla to imponująca, XIV-wieczna cerkiew prawosławna, sięgająca czasów Imperium Osmańskiego. Jest położona na wysokim klifie z przepięknym widokiem na Jezioro Ochrydzkie oraz pasmo gór Albanii. Wejście do jego niewielkiego, ciasnego wnętrza jest płatne i kosztuje 3,00 EUR. Każdy powinien odpowiedzieć sobie sam, czy ma ochotę na wizytę w środku.

Jako, że cerkiew znajduje się na klifie, konieczny jest krótki spacer pod górę. Z centrum miasta spacer wyniesie około 15 minut (chociaż dróg do cerkwi jest kilka), ale wrócić możesz już wodną taksówką, która za drobną opłatą zabierze Cię z powrotem do centrum miasta. Warto jednak iść dalej, na najwyższy szczyt Ochrydu. Znajdują się tam mury po Twierdzy Samuela, fortyfikacji, chroniącej przed najazdami plemion wędrownych.

Cały region to oaza spokoju, która przyciąga nie tylko turystów spragnionych natury, ale także tych, którzy cenią historię i tradycję. Realia są takie, że poza włóczeniem się po mieście i delektowaniem się pięknem regionu, nie spotka Cię tu więcej niespodzianek. Ale czy region jest nudny? Wręcz przeciwnie. Ochryd to miks historyczno – przyrodniczy, więc z pewnością każdy doceni to miejsce w większym bądź mniejszym stopniu. Jeśli nie interesują Cię świątynie, historia i dziedzictwo tego miejsca, to z pewnością jezioro ochrydzkie i walory przyrodnicze spełnią Twoje oczekiwania.

Góry wokół jeziora mają proste, kilkunastokilometrowe trasy hikingowe ze wspaniałymi widokami na miasto i wielką wodę. Gdybym tylko miała więcej czasu, nawet bym się nie zastanawiała, jak spędzić dzień. Zamiast tego, pozostało mi tylko pomoczyć nogi w jeziorze dla ochłody.

Podrzucam link do strony, gdzie znajdziesz listę różnych tras wokół i przy jeziorze Ochrydzkim.

Albania też jest ciekawa! Przeczytaj koniecznie o rejsie na półwysep Karaburun i wyspie Sazan.

obrazek informacyjny